W Prima Aprilis, nad Szczecinem, Słońce wzejdzie o godzinie 6.34, a zajdzie o 19.37. Natomiast w ostatnim dniu miesiąca, Słońce wschodzi już o 5.28, a zachodzi dopiero o 20.30, zatem ostatniego kwietnia, dzień będzie trwał 15 godzin i 2 minuty.
Aktywność słoneczna
Mocno aktywny obszar na Słońcu od 28 do 29 marca wygenerował ponad 17 rozbłysków. W stronę Ziemi zmierzają z tego rejonu dwa lub trzy koronalne wyrzuty masy. Może spowodować to większą intensywność zórz polarnych na przełomie marca i kwietnia. Istnieje także szansa na dostrzeżenie zorzy polarnej na północnych krańcach Polski.
Więcej informacji o aktywności Słońca i szansach na zaobserwowanie zorzy polarnej można znaleźć na stronie https://www.spaceweather.com/ oraz https://www.spaceweatherlive.com/pl/aktywnosc-zorzowa/zasieg-zorzy-polarnej.html
Księżyc
Bezksiężycowe noce, wystąpią na początku i końcu miesiąca. Kolejność faz Księżyca będzie następująca:
01-04, 08:24 – Nów
09-04, 08:47 – I Kwadra
16-04, 20:55 – Pełnia
23-04, 13:56 – III Kwadra
30-04, 22:28 – Nów
Ponieważ pełnia 16 kwietnia jest pierwszą wiosenną pełnią, dlatego siedemnasty kwietnia będzie Niedzielą Wielkanocną (w kościołach zachodnich Wielkanoc przypada w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca, tzw. paschalna pełnia Księżyca).
Tradycyjnie pełnia w każdym miesiącu otrzymuje swoją szczególną, wyróżniającą ją nazwę. Przez wieki nazwy te wiązały się z poszczególnymi porami roku, zachowaniem zwierząt lub innymi czynnikami, charakterystycznymi dla danego okresu. Pełnia Księżyca zazwyczaj kojarzona była z działaniem natury. Nazwy tych zjawisk wywodzą się zarówno z europejskich tradycji, wierzeń rdzennych Amerykanów, jak i tradycji ludów z całego świata. Kwietniową pełnię nazywa się Pełnią Różowego Księżyca. Dla ludów Ameryki Północnej kwitnienie tamtejszych różowych kwiatów w tym okresie było oznaką nadejścia wiosny. Z podobnych powodów inne kultury nazywały ją Pełnią Kiełkującej Trawy, Wzrostów, Rybną. Polska nazwa to Siewna Pełnia.
Księżyc w swej wędrówce po nieboskłonie zbliży się 27 kwietnia na odległość ok.4,3o do Wenus, koniunkcja wystąpi o godzinie 6.35, czyli już po wschodzie Słońca, przed świtem odległość ta wyniesie 4,4o. W bliskiej odległości od Księżyca nad ranem 27 i 28 kwietnia zobaczymy także Jowisza.
Gwiazdozbiory, „spadające gwiazdy” i obiekty głębokiego nieba
Na kwietniowym nocnym niebie okazale prezentować się będą wszystkie wiosenne konstelacje m.in. Lew, Panna, Wolarz. Najjaśniejsza gwiazda Panny, Spica wraz z Regulusem w Lwie i Arkturem w Wolarzu tworzy tak zwany trójkąt wiosenny. Na północnej stronie nieba dostrzeżemy gwiazdy układające się w charakterystyczną literę „W” czyli Kasjopeję a obok niej Perseusza. W późnych godzinach wieczornych w kwietniu wschodzą już gwiazdozbiory letnie, z których najbardziej znane to Lutnia, Łabędź i Orzeł.
W połowie miesiąca swoją aktywność rozpoczyna rój meteorów zwany Lirydami. Maksimum tego znanego od starożytności roju przypada w tym roku w nocy z 21 na 22 kwietnia a jego aktywność kształtuje się na poziomie ZHR=20, oznacza to, że na bezchmurnym niebie z dala od miejskich świateł możemy dostrzec około 20 meteorów w ciągu godziny. Lirydy są pozostałością komety Thatchera (C/1861 G1) odkrytej w 1861 roku. Jest to kometa długookresowa, obiegająca Słońce co 415 lat. Radiant roju znajduje się na pograniczu konstelacji Lutni i Herkulesa.
Niestety w tym roku obserwacje będą utrudnione przez Księżyc. Dlatego warto zapolować na meteoryty zanim Księżyc pojawi się na nocnym firmamencie, 22 kwietnia wzejdzie on dwie godziny po północy. Na obserwacje najlepiej udać się poza Szczecin gdzie zanieczyszczenie i skażenie nieba światłem jest mniejsze.
Będąc poza miastem i mając do dyspozycji nawet mały teleskop spróbujmy przyglądnąć się odległym obiektom astronomicznym. W gwiazdozbiorze Psów Gończych znajduje się galaktyka spiralna M 51 (Wir). Konstelacji tej, składającej się z bardzo słabych gwiazd, należy szukać poniżej dyszla Wielkiego Wozu, natomiast sama galaktyka znajduje się w odległości 3,5° od Alkaida, będącego ostatnią gwiazdą dyszla. Kwiecień to także idealna pora na podziwianie skarbów Lwa i Panny. W małym amatorskim teleskopie wspaniale prezentują się galaktyki: M65, M66, NGC 3628, zwane Tripletem Lwa. A w konstelacji Panny warto odszukać M87, jedną z największych galaktyk eliptycznych.
Planety
W kwietniu nie zabraknie też jasnych planet. Przez cały miesiąc na porannym niebie zobaczymy Wenus, Marsa oraz Saturna. W kwietniu czeka nas bliska koniunkcja, czyli zbliżenie na nieboskłonie, Marsa i Saturna. Obie planety osiągną podobną obserwowalną jasność. Łatwo je jednak rozpoznamy, bowiem Mars, jak zwykle, będzie czerwonawy. Rankiem 5 kwietnia obie planety znajdą się w odległości zaledwie 0.3 stopnia kątowego, ale jasne tło nieba i mała wysokość obiektów nad horyzontem utrudnią obserwacje.
Pod koniec miesiąca na południowym wschodzie czeka nas spektakl najjaśniejszych obiektów na niebie. Będzie wtedy widać zbliżającego się do Wenus Jowisza. 27 kwietnia obie planety zawisną tuż nad ledwo widocznym sierpem Księżyca. Trzy dni później, 30 kwietnia późnym wieczorem nastąpi koniunkcja planet, a przed świtem zobaczymy je na niebie w odległości 0,3o. Wenus przyćmi Jowisza swoim blaskiem.
Zaś wieczorem 29 kwietnia wystąpią najlepsze warunki do obserwacji Merkurego. Najmniejsza planeta Układu Słonecznego, osiągnie tego dnia, o godzinie 9.35, maksymalną elongację wschodnią 20,61°. Kiedy planety dolne, czyli Merkury i Wenus, są w elongacji wschodniej, znajdują się na wschód od Słońca, Dzięki temu możliwe jest obserwowanie tych planet tuż po zachodzie Słońca, kiedy jeszcze znajdują ponad horyzontem.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) będzie widoczna do 4 kwietnia na wieczornym niebie, następnie pojawi się od 28 kwietnia nad ranem. Wszystkie przeloty ISS i innych satelitów znajdują się na stronie: https://heavens-above.com.
Opracowanie: Jolanta Olejniczak