Czerwiec to okres najkrótszych nocy i najdłuższych dni. Pierwszego czerwca Słońce wzejdzie w Szczecinie o 4:39, a zajdzie o 21:20. Dzień będzie trwał 16 godzin i 41 minut. Przez pierwsze trzy tygodnie Słońce nadal będzie zwiększać czas i wysokość swej dziennej wędrówki po niebie, aż 21 czerwca, w chwili przejścia przez południk lokalny, wzniesie się na maksymalną wysokość nad horyzontem wynoszącą ponad 60 stopni.
W swojej wędrówce po ekliptyce nasza dzienna gwiazda osiągnie tego dnia o godzinie 16:58 punkt przesilenia letniego, zwany punktem Raka. Rozpocznie się astronomiczne lato. W pierwszym dniu lata, w naszych okolicach, Słońce wzejdzie około 4:32 zaś zajdzie o 21:34, zatem dzień będzie trwał ponad 17 godzin. Z końcem miesiąca dzień będzie już krótszy o kilka minut, rozpocznie się o 4:37, zakończy o 21:34.
Księżyc
Kolejność faz Księżyca w czerwcu będzie następująca:
- 04-06 05:41 – Pełnia
- 10-06 21:31 – III Kwadra
- 18-06 06:37 – Nów
- 26-06 09:49 – I Kwadra
W Szczecinie podczas czerwcowej pełni Księżyc pojawi się wieczorem na południowym wschodzie, podniesie się maksymalnie na wysokość kilkunastu stopni nad horyzont i zajdzie po koło sześciu godzinach na południowym zachodzie.
Latem Księżyc w pełni widzimy nisko nad horyzontem i krótko, a zimą wysoko i długo. Przyczyną tego zjawiska jest to, że w momencie pełni Księżyc znajduje się na niebie mniej więcej “naprzeciwko” Słońca (Ziemia znajduje się w pobliżu odcinka łączącego Księżyc i Słońce). Słońce latem chowa się płytko pod horyzontem, zaledwie na kilkanaście stopni. Ponad horyzontem o podobnej wartości kąta świeci wtedy Srebrny Glob. Orbita Księżyca wokół Ziemi i orbita Ziemi wokół Słońca nie leżą w jednej płaszczyźnie lecz tworzą między sobą kąt około 5 stopni, dlatego wysokość górowania Księżyca może być nieco mniejsza lub nieco większa niż wartość wysokości dołowania Słońca. Nasz naturalny satelita poruszając się nisko nad horyzontem, na skutek interakcji światła z grubymi warstwami ziemskiej atmosfery (światło niebieskie jest bardziej rozpraszane) przybiera pomarańczową barwę, a z powodu bliskości horyzontu wydaje się bardzo duży na skutek iluzji optycznej.
W czerwcu Księżyc będzie przemieszczał się w pobliżu siedmiu planet, jednak nieuzbrojonym okiem możemy zobaczyć jego przejścia obok czterech najjaśniejszych. Nad ranem 10 czerwca znajdzie się w okolicach Saturna (koniunkcja 9 czerwca o 23:39, separacja 3°38’), a 14 czerwca w pobliżu Jowisza (koniunkcja 14 czerwca o 7:09, separacja 0°41’). Wąski sierp Księżyca zobaczymy na wieczornym niebie 21 czerwca w niewielkiej odległości od Wenus (koniunkcja 22 czerwca o 4:08, separacja 2°43’). Dzień później zbliży się do Marsa (koniunkcja 22 czerwca o 14:39, separacja około 3°12’). Jeżeli późnym wieczorem 20 czerwca spojrzymy w niebo, to zobaczymy Młody Księżyc w złączeniu z jasnymi gwiazdami Polluksem i Kastorem należącymi do gwiazdozbioru Bliźniąt.
Planety
Przez cały miesiąc na wieczornym niebie królować będzie bardzo jasna Wenus, która na początku miesiąca świecić będzie w gwiazdozbiorze Bliźniąt, następnie przesunie się do gwiazdozbioru Raka aby pod koniec czerwca znaleźć się w gwiazdozbiorze Lwa. 4 czerwca Wenus osiągnie maksymalną elongację wschodnią (odległość kątowa między środkiem tarczy Słońca a planetą na sferze niebieskiej wyniesie 45°23’), a jej w połowie oświetlona, lecz bardzo jasno świecąca tarcza zniknie za południowo-zachodnim horyzontem dopiero po północy.
Na wieczornym niebie odnajdziemy także Marsa, który 20 czerwca przejdzie z gwiazdozbioru Raka do konstelacji Lwa. Planety te będą zbliżać się do siebie przez cały miesiąc a ich koniunkcja nastąpi 1 lipca o godzinie 9:24, (separacja 3°34’). Przed wschodem Słońca na niebie odnajdziemy Jowisza i Saturna. Pod koniec miesiąca Saturn wschodzić będzie już po północy a Jowisz około 1,5 godziny później.
Gwiazdy, gwiazdozbiory i meteory
Na czerwcowym wieczornym niebie dobrze widoczne są już letnie konstelacje i można bez trudu odnaleźć asteryzm Trójkąta Letniego (asteryzmy nie są gwiazdozbiorami, ale układami gwiazd, które pomagają odszukać gwiazdozbiory lub inne obiekty na niebie). Tworzą go najjaśniejsze gwiazdy trzech konstelacji – Wega, najjaśniejsza gwiazda Lutni i zarazem letniego nocnego nieba, Altair z Orła i Deneb z Łabędzia.
Ponad południowym horyzontem znajdziemy rozległą konstelację Wężownika oraz gwiazdozbiór Węża, a tuż nad nimi Herkulesa w którym położona jest wspaniała gromada kulista M 13. Niedaleko Arktura z gwiazdozbioru Wolarza, po lewej stronie świeci Korona Północna. Jest to niepozorny wianek gwiazd, z jedną nieco jaśniejszą, położoną blisko jego środka. Nosi ona nazwę Gemma co oznacza „klejnot”. Na wschodniej części nieba świeci wielki czworobok Pegaza oraz Andromeda.
Czwartego czerwca maksimum aktywności osiągają Dzienne Arietydy. Radiant tego roju meteorów znajduje się w gwiazdozbiorze Barana. Prędkość meteorów wyniesie około 38 km/s a liczba zjawisk w maksimum może oscylować w okolicach 30. Jak co roku w czerwcu, maksimum swojej aktywności ma rój meteorów o nazwie Bootydy Czerwcowe. Rój ten promieniuje od 22 czerwca do 2 lipca, maksimum aktywności przypada 27 czerwca. Charakterystyczną cechą meteorów tego roju jest ich powolność, gdyż prędkość ich zderzenia z ziemską atmosferą wynosi 18 km/s. W maksimum aktywności można spodziewać się nawet 100 meteorów na godzinę. Radiant roju znajduje się w Wolarzu.
Obłoki srebrzyste
Z miesiącami letnimi związane jest interesujące zjawisko atmosferyczne – obłoki srebrzyste. Najczęściej obserwowane są one w pasie pomiędzy 50° a 70°, zarówno północnej jak i południowej szerokości geograficznej. Na półkuli północnej najlepszy okres do obserwacji cienkich, świecących pasemek, które wyglądają jak srebrne serpentyny, zaczyna się w połowie maja i trwa do końca sierpnia. Obłoki srebrzyste są rzadko obserwowanymi chmurami mezosferycznymi widzianymi kiedy Słońce znajduje się od 6° do 16° poniżej horyzontu, czyli mniej więcej około godziny przed wschodem Słońca i tyleż samo po jego zachodzie. Obłoki srebrzyste znajdują się w mezosferze na wysokości około 75–85 km nad powierzchnią globu. Z przeprowadzonych badań wynika, że obłoki składają się z mikroskopijnych kryształków lodu. Po raz pierwszy zostały zaobserwowane w 1885 roku.
Opracowanie: Jolanta Olejniczak